Lato w pełni! A lato wymaga kolorów, dlatego też bazą dla tej stylizacji jest malinowa sukienka. Dorwałam ją w ciucharni i, mimo że była w rozmiarze XL, zakochałam się w niej od pierwszej przymiarki. Skróciłam jej (za pośrednictwem Pani Krawcowej) ramiączka i voila! Pasuje :)
Żeby nie była zbyt workowata, w pasie spięłam ją szerokim, czarnym paskiem, dzięki któremu mam talię, której zwykle nie mam.
Wyjątkiem jest tylko malinowo-biała bransoleta, która stanowi łącznik między sukienką, a pozostałymi dodatkami
Koszt stylizacji: ok. 60zł
_______________________
_______________________
Stylizacja: Dżoolka
Zdjęcia: Leszek Kozłowski
UBRANIA
- malinowa sukienka - ciucharnia / lumpeks / second hand
- koturny - PEPKO
- torba - z drufiej w historii imprezy SWAP Wrocław
- pasek - dostany od mamy, która nabyła je w tzw. Charity Shopie -odpowiedniku polskich ciucharni / second handów / lumpeksów
- bransoleta - kupiona używana na jednej z Wrocławskich grup sprzedażowych
- kapelusz - supermarket
- husta na kapeluszu - ciucharnia / lumpeks / second hand
- korale - dostane od babci
- okulary "muchy" - E.Leclerc
bardzo podoba mi się kapelusz z tą chustą :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się kapelusz, bo tak pięknie przechodzi światło przez niego.
OdpowiedzUsuńZawsze coś! :D :D :D
UsuńWidzę, że ogólnie moja stylizacja nie zachwyca hehe :P
Ha ha :D Kapelusze takie lubię cudownie pasują do sesji zdjęciowych. No ale sukienka ma piękną barwę bardzo nasyconą też super jeśli chodzi o kolor ale nie lubię takich fasonów. Na Tobie ona jednak dobrze leży :)
Usuń