poniedziałek, 3 marca 2014

Z dodatkiem czerwieni


Pogoda przeszła sama siebie. Drugi dzień marca, a na dworze 18 stopni.
Mam na sobie szaro-czarny zestaw z czerwonymi akcentami: na szkockiej spódniczce, w postaci dużych korali i bransoletki z czekoladą Milka. 




Więcej tekstu nie będzie, bo i tak nikt go nie czyta :P

Napiszę tylko, ze futerko, wg zamysłu producenta powinno być noszone odwrotnie, tj. futerkiem do środka. Wyprułam jednak metkę i noszę tak, jak na zdjęciach widać.














UBRANIA

  • płaszczyk: noname
  • futerko: New Yorker
  • czarna bluzka: noname
  • spódniczka: Warehouse
  • kozaki: Forever18 
  • korale: Marks&Spencer 
  • torebka: ciucharnia
  • rajstopy: Rossman 
  • rękawiczki: pan z rękawiczkami z Placu Dominikańskiego

Stylizacja: Dżoolka
Zdjęcia: Bartłomiej Bondyra
Miejsce: Park Szczytnicki, Wrocław



3 komentarze:

  1. zawsze lubiłam takie spódniczki jako dziecko, a teraz znowu wraca na nie moda, super!

    zapraszam do siebie i do obserwowania http://marchewkowe-niebo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń