niedziela, 19 lutego 2017

Kwiaty na śniegu



Dobrze jest mieć w domu długi płaszcz. Zwykłej pani Kowalskiej, w tym i mnie, płaszcze do kostek przydają się co prawda nie często, ale jak już pojawia się na nie okazja, są wprost niezastąpione. Są bowiem idealnym nakryciem wierzchnim dla sukien balowych, sylwestrowych kreacji oraz wszystkich innych ubieranych jesienną i zimową porą do oper, teatrów i Narodowego Forum Muzyki ;)


Do długiego płaszcza wybrałam futrzaną czapkę w stylu toczka, która "elastycznie" dopasowuje się do odzieży. Elastycznie, ponieważ pasuje zarówno do eleganckiej garderoby jak pokazany w stylizacji wełniany płaszcz, ale również świetnie komponuje się z puchowymi płaszczami i kurtkami oraz kożuchami.


Futrzana czapka w stylu toczka jest poza tym absolutnym hitem zimy 2016/2017. Poza oryginalnym wyglądem jest twarzowa i naprawdę ciepła.


Strój, który tu prezentuję nadaje się idealnie do biura jak i na uczelnie - na spotkanie z promotorem lub profesorem, kiedy wypadałoby wyglądać nieco lepiej niż w podartych spodniach. (Zresztą mojemu promotorowi zdarzyło się wypomnieć mi dziurawe jeansy, które dla wygody ubrałam na podróż autokarem, a nie wizytę w jego gabinecie).
Kluczem stylizacji jest tu spódnica z koła w kwiaty, która idealnie ożywia całość. 


Założyłam do niej sweterek, bądź jak kto woli bluzeczkę w kolorze bordowym - w odcieniu dokładnie takim, jak prezentowane na niej kwiaty. Na górę włożyłam prostą, czarną marynarkę, a na nogach mam klasyczne, czarne, kryjące rajstopy.

Buty i torebka są ze sobą idealnie zgrane - obie ("obytrzy") rzeczy są lakierowane, czyli na wysoki połysk i mają złote zakończenia. Pasują idealnie do spódnicy z koła, której kwiaty również są w ciepłych kolorach. 



Jeśli chodzi o dodatki, to wybrałam broszkę baletnicę również w ciepłym kolorze, która ładnie ożywia górę stylizacji i sprawia, że na górze nie jest "zbyt pusto". 



Na ręce mam wielosznurowa złoto-bordową bransoletkę, a przy torbie cudnego, jasnego puszka, który ładnie komponuje się z kwiatami na spódnicy. 

Jeśli chodzi o moje idealne sombre, które dość dobrze widać na zdjęciach, zrobiłam je sama, po tym, jak fryzjerka i jej farba nie podołały mojemu ciemnemu kolorowi włosów. Zrobienie sombre zajęło mi kilka dni i kosztowało łącznie 1,70zł. Niebawem pokażę na YouTube, jak je zrobić :) 

Koszt całej stylizacji: około 330zł

Stylizacja: Dżoolka
Zdjęcia: TutemHoman

Ubrania:
  • długi, czarny płaszcz - dostany od ciotki
  • futrzany toczek - iNdependy
  • bordowa bluzeczka - dostana od mamy
  • prosta, czarna marynarka - Stradivarius 
  • kwiecista spódniczka z koła - iNdependy
  • lakierowane buty oficerki - CCC
  • broszka - iNdependy
  • rajstopy - Calzedonia
  • bransoletka - iNdependy
  • puszek do torebki - iNdependy

Podoba Ci się ta stylizacja? Śledź mnie! 

6 komentarzy:

  1. Jak pięknie! Brawo. Stylizacja klasyczna, elegancka, przepiękne barwy i bardzo dobre zdjęcia, tylko szkoda, że tak małe :)
    Pozdrawiam
    www.dark-drawer.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie kazda kobieta ladnie wyglada w dlugim plaszczu i powinnas o tym wspomniec w poscie. Niewysokiej kobiecie skraca i poszerza sylwetke dlugi plaszcz do kostek. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Super stylizacja! szczególnie torebka przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna ta spódniczka w kwiaty. Dodaje uroku. Ciekawie się prezentujesz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny wpis. Podoba mi się ten zestaw

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się taka stylizacja

    OdpowiedzUsuń